Transportowa karuzela trwa w najlepsze! Niech o sytuacji na rynku poświadczy sinusoida stawek, jakie zaobserwowaliśmy od początku “projektu duże auta” w MAKO TSL, czyli od wiosny 2022 r.
Wtedy to obstawialiśmy auta 13.6 za 1,5€/km (pusty i pełny!) i “coś” nam z tego jeszcze zostawało. W styczniu 2023 stawka wynosiła już 1,2€/km, kolejny miesiąc przyniósł obniżkę o 10 centów. Po optymistycznej wiośnie przyszło lato i tak w sierpniu 2023 stawka spadła do 1,05€/km. Te wahania najlepiej obrazują gospodarczy dołek, z jakim zmaga się ostatnio Europa. Co więcej, na razie nie wygląda na to, żeby szybko miała z niego wyjść.
Jakby tego było mało, w grudniu 2023 Niemcy bez specjalnych subtelności poinformowały świat, że potrzebują pieniędzy na remont kolei i podniosły opłaty drogowe dla ciężarówek… o 86% za każdy km. Ich sąsiedzi z Austrii nie pozostali im dłużni i mimo posiadania najdroższych w tamtym okresie autostrad dla aut ciężarowych w Europie, również zarządzili wzrost opłat drogowych. A doskonale wiemy, że zima to nigdy nie był najlepszy czas na negocjacje stawek z Klientami.
Jednak nie mogliśmy zostawić naszych Przewoźników na lodzie, dlatego też wzięliśmy część tych kosztów na siebie i od grudnia do podstawowych stawek dorzuciliśmy 10 centów za km “bonusu” za jazdę po Niemczech. Od stycznia taki sam “bonus” otrzymują auta jeżdżące po Austrii.
Mimo wszystko w 2023 nie zrezygnowaliśmy z rozwoju. Idąc pod prąd, na przekór konkurencji i rynkowi, zainwestowaliśmy solidne środki w pozyskanie aut i powiększenie ekipy o nowe osoby. Skoro już o nich mowa… przecież każdy wie, że MAKO TSL ludźmi stoi! W kwietniu 2023 ruszyła grupa szkoleniowa, w lipcu po raz kolejny złożyliśmy taką grupę.
Jeżeli chodzi o przyszłość i dalsze kroki w roku 2024, to na pewno chcemy pracować nad bazą stałych Klientów pozyskanych przez naszych ludzi. W efekcie FTL, wzorem “busiarskiego” MAKO TSL, uniezależni się od giełdowych dołków, których ostatnio mamy zdecydowanie zbyt wiele. Pomoże nam w tym również zwerbowana grupa nowych spedytorów, którzy zaczną pracę w połowie maja. Wesprą oni fundament MAKO TSL FTL, czyli najbardziej doświadczonych spedytorów.
Jak więc widzicie rynek nas nie rozpieszcza, ale dzięki intensywnej pracy oraz ciągłemu rozwojowi jesteśmy w stanie iść na przód i pozytywnie patrzeć w przyszłość, kiedy nasza konkurencja martwi się, jak przetrwać kolejny dzień!